Ukraina

Wracamy z ukrainy. Ruszyliśmy o 14
Do granicy zostalo z 40 km. Mamy za sobą 250km.

Namiot Ferrino Lightent 1

Pewnego dnia stwierdziłem, że przydałby się nowy namiot. Ale to nie taka prosta sprawa, gdyż łatwo się pogubić w gąszczu ofert.
Najpierw jednak należy określić sobie dwa najważniejsze parametry: cenę i liczbę osób jaką ma mieścić.


Myślałem dość długo i postanowiłem, że kupię sobie lekką jedynkę. Powodów takiej decyzji było kilka. Z biegiem lat zaczyna się myśleć nad ograniczeniem kilogramów, które nosi się na plecach. Poza tym po co mam komuś nosić miejsce do spania.

Tak więc już wiedziałem, że namiot ma być jednoosobowy i możliwie jak najlżejszy. A cena powinna zmieścić się w przedziale 400 zł.

Przez przypadek trafiłem na promocję w SkiTeam.pl, gdzie mieli promocję na namioty Ferrino. Jest to włoska firma, dość znana i ceniona za granicą. W Polsce natomiast wtedy było brak jakichkolwiek testów o tych namiotach. Kilka chwil poświęconych na poczytaniu opinii o tej marce i wiedziałem, że to jest to czego szukam. Zwłaszcza, że cena w podanym sklepie była mega promocyjna i wynosiła 279zł.
Cena namiotu kilka razy spadała w podanym sklepie. Widać to na kodzie kreskowym ;)

Dane ze strony producenta:
Typ: tunelowy
Osoby: 1
Wejście: 1
Waga: 1450g , min 1300g.
Wymiary po spakowaniu.: 13x33 cm
Podłoga: poliester
Wodoodporność podłogi: 3000mm
Tropik: poliester
Wodoodporność tropiku: 3000mm
Stelaż: aluminium 8,5mm
Szpilki: aluminium 11szt.

Zdjęcia ze strony producenta:

Moje pomiary wagi wyszły następująco:

Tropik: 537 g
Podłoga: 547 g
Stelaż: 266 g
Szpilki: 103 / 95 g ( z pokrowcem / bez )
Pokrowiec: 84 g

Razem: 1530 g

Tak więc są pewnie nieścisłości między wagą podaną przez producenta, a realnym pomiarem, który wykonałem. No cóż, jest to często stosowany zabieg, aby w folderach reklamowych podawać zaniżoną wagę. No chyba, że nie będziemy liczyli wagi pokrowców. No ale nie o to chodzi.

Jeszcze jedna rzecz rzuciła mi się w oczy. Karton od namiotu zawiera sprzeczne dane. Waga różni się o cały kilogram ! W jednym miejscu waga max. to 1,45 kg, a w drugim 2,45 kg. Pozostawię to bez komentarza. ;)

Za jakiś czas postaram się opisać jak ten namiot sprawdził się w terenie. Zrobię mały test oraz wstawię zdjęcia.

Lista sprzętowa

Podróżuje od wielu lat, więc uzbierała mi się mała kolekcja różnego rodzaju sprzętu.  Z biegiem czasu człowiek przekonuje się na własnej skórze co jest warte zabierania na wyprawę, a co jest zupełnie zbyteczne.
Jeśli mi czas pozwoli to postaram się zrobić mały test lub recenzje, dla poszczególnych elementów wyposażenia.

Oznaczenia kolorów:
czerwony - zakupione w ostatnim czasie
przekreslenie - posiadałem kiedyś, już nie mam


Kurtka:
   Mount & Wave Monsun [2009]

Polar:
   Mount & Wave Extrem [2009]
   Wisport Selva [2011]
   Wisport Nazwa [2011]

Bluza:
   Quechua Forclaz 20 [2010]

Spodnie:
   Feel Free Peroj [2010]
   Feel Free Vaduz 2 [2010]
   Feel Free Drama [2010]

Plecak:
   Wisport Reindeer 55 [2009]

Oświetlenie:
   Czołówka Tikka Plus 2 [2012]
   Akumulator Core [2012]

Kuchnia:
   Palnik GoSystem GS2191 (z adapterem na kartusze przebijane)  [2010]
   Niezbędnik Spork [2010]
   Kubek Stalowy 0,5l - 5zł [2007]
   Palnik MSR Pocket Rocket [2012]

Biwak:
   Karimata 8mm PE [2007]
   Namiot Fjord Nansen Sierra 3 [2011]
   Namiot Ferrino Lightent 1 [2012]
   Samopompa ThermARest Trail M [2012]
   Śpiwór Fjord Nansen Hamar [2011]
   Śpiwór Quechua S10 Ultralight [2012]

Foto:
   Fujifilm Finepix S5700 [2007]
   Akumulatorki Sanyo Eneloop [2010]
   Ładowarka Techno Line BC-700 [2010]

O czym ten blog

 

Mam na imię Paweł i witam na moim blogu, który będzie poświęcony podróżom.

Jest to mój pierwszy blog więc proszę być wyrozumiałym. W sumie to posiadam jeszcze stronę www.bemoto.pl o tematyce motocyklowej. Pierwotnie to tam miał powstać blog o wyjazdach, jednak z powodu ciągłego braku miejsca na serwerze postanowiłem wykorzystać darmową platformę blogger.

Od kilkunastu lat podróżuję różnymi środkami transportu. Były to rajdy piesze, podróże rowerowe i motocyklowe, wyjazdy samochodowe i autokarowe, spływy kajakowe. Przez tyle lat zwiedziłem wiele ciekawych miejsc.

Chcąc zatrzymać te piękne chwile na dłużej utworzyłem właśnie tego bloga. Będą tu relacje z wyjazdów, galeria zdjęć, testy sprzętu oraz różne porady. W sumie to taki jest plan ;). Jak wyjdzie to zobaczymy. Mam nadzieje, ze nie zabraknie mi czasu i zapału.

Pozdrawiam i zapraszam do czytania.